Prawnik działający w imieniu byłego premiera Malezji Najiba Razaka wezwał do usunięcia dokumentu Netflix o wielomiliardowym (wyprowadzono około 4,5 mld USD) skandalu związanym z oszustwami finansowymi w ramach malezyjskiego funduszu państwowego 1MDB, podczas jego rządów. Amerykański Departament Sprawiedliwości zarzucił, że miliardy dolarów zostały nieuczciwie wyprowadzone z funduszu przez osoby fizyczne i korporacje, a pieniądze wykorzystano na zakup hoteli, luksusowego jachtu, sztuki i biżuterii oraz finansowanie hollywoodzkich filmów, w tym – o ironio! – „Wilka z Wall Street.”
Zgodnie z doniesieniami lokalnych mediów adwokaci Najiba, który odsiaduje 12-letni wyrok za zarzuty korupcyjne, stwierdzili, że film jest „podrzędny i pogardliwy.” Agencje donoszą, że Najib wezwał także zastępcę prokuratora generalnego do podjęcia działań w celu usunięcia dokumentu. Podobno Najib chce również złożyć wniosek o obrazę sądu i pozew o zniesławienie przeciwko byłemu malezyjskiemu prokuratorowi generalnemu Tommy’emu Thomasowi i brytyjskiej dziennikarce Clare Rewcastle Brown w związku z ich komentarzami w filmie dokumentalnym – Brown pierwsza ujawniła skandal.
Sam tytuł filmu nawiązuje do malezyjsko-chińskiego biznesmena Low Taek Jho (na zdjęciu z Leonardo DiCaprio), znanego jako Jho Low, który został oskarżony o kierowanie oszustwem i którego miejsce pobytu nie jest znane. Jeżeli żyje, to mieszka w ChRL pod ochroną KPCh. Osobiści myślę, że za dużo wiedział i posłużył jako karma dla rekinów, ale nie mogę wykluczyć, że faktycznie jest zaopiekowany przez chiński wywiad.
Dokument warto obejrzeć jak najszybciej. Historia 1MDB ma już tyle zwrotów akcji i przyniosła tyle niespodzianek, że jeżeli nie uda się go zablokować Najibowi, to może hollywoodzkie gwiazdy, które brały ogromne sumy za uwiarygodnianie przekrętu, będą skuteczniejsze.
